Na początku trzeciej kwarty Polak upadł na parkiet pod koszem gospodarzy. Ruszający do ataku Amen Thompson próbował ominąć 20-latka, ale zahaczył o jego nogę. Gracz Rockets również wylądował na "klepce" i się zaczęło…

Reklama

Sędziowie rozdzielili Sochana i Thompsona

Koszykarze podnieśli się z parkietu i skoczyli sobie do oczy. Na szczęście szybka reakcja sędziów i pozostałych zawodników obu drużyn zapobiegła dalszej eskalacji wydarzeń.

Po naradzie arbitrzy uznali, że Sochan z premedytacją podstawił nogę przeciwnikowi. Za co został ukarany faulem technicznym. Natomiast za wdanie się w przepychankę otrzymał niesportowe przewinienie pierwszego stopnia.

Dobre statystyki Sochana

Gdyby nie to zajście to występ polskiego koszykarza w meczu przeciwko Rockets można byłoby uznać za bardzo udany.

Mecz rozpoczął w pierwszej piątce swojej drużyny. Na parkiecie przebywał przez 34 minuty. Oprócz piętnastu punktów (5/14 z gry, 1/6 za trzy punkty i 4/4 z linii rzutów wolnych), miał też osiem zbiórek i trzy asysty.

Niestety jego San Antonio Spurs musieli uznać wyższość ekipy z Houston, której ulegli 101:114. "Ostrogi" z bilansem 13 zwycięstw i 49 porażek zajmują ostatnie, piętnaste miejsce w Konferencji Zachodniej.