Sochan w pierwszej piątce, Wembanyama bohaterem
Wysokie zwycięstwo zapewniła koszykarzom z San Antonio pierwsza połowa meczu, którą wygrali z przewagą 16 punktów. Szczególnie dobra była w ich wykonaniu druga kwarta, zakończona wynikiem 35:24.
Sochan rozpoczął mecz w podstawowym składzie i przebywał na parkiecie 24 minuty. Reprezentant Polski oprócz 10 punktów (4/10 za dwa i 2/2 za jeden) miał też siedem zbiórek i pięć asyst.
Po raz kolejny bohaterem Spurs był jednak Francuz Victor Wembanyama, który zdobył 30 punktów i dołożył do tego siedem zbiórek oraz trzy asysty. Wyrównał także swój rekord pod względem bloków - w sobotę zanotował ich 10.
Po stronie Trail Blazers najlepszy był Shaedon Sharpe, autor 25 punktów. Jego zespół z ośmiu rozegranych w grudniu meczów wygrał tylko jeden. Z bilansem 9-19 zajmuje 13. miejsce na Zachodzie.
Tatum jak Bird
Wielkie spotkanie rozegrał skrzydłowy Boston Celtics Jayson Tatum. Jego zespół wygrał na wyjeździe z Chicago Bulls 123:98, a Tatum zanotował trzecie triple-double w karierze: 43 pkt, 16 zbiórek i 10 asyst. Jak podał klub, to pierwsze triple-double gracza Celtics, na które składa się ponad 40-punktowa zdobycz, od czasu Larry'ego Birda. 15 marca 1992 roku w meczu z ekipą z Portland zdobył 49 pkt, 14 zbiórek i 12 asyst.
Larry Bird jest prawdopodobnie najlepszym graczem, który kiedykolwiek nosił ten strój. Za każdym razem, gdy uda się dokonać czegoś podobnego do tego, co osiągał on, jest to coś wyjątkowego, nawet jeśli nigdy nie dotrzesz na sam szczyt - powiedział Tatum.
Liderem Bulls był Nikola Vucevic, autor 19 punktów. Jego drużyna z bilansem 13-16 zajmuje dziewiąte miejsce w Konferencji Wschodniej. Celtics są wiceliderem z bilansem 22-6.