Nie trzeba długo szukać przykładów. W piłkarskiej reprezentacji Polski grali m.in. Nigeryjczyk Emmanuel Olisadebe, czy Brazylijczyk Roger Guerreiro. Aktualnie reprezentantem Polski w siatkówce jest urodzony na Kubie Wilfredo Leon, a w narodowej drużynie koszykarzy gra Amerykanin A.J. Slaughter.
PZKosz skorzysta z przepisów FIBA
Ostatni z wymienionych jednak najlepsze lata ma już za sobą. Problem polega na tym, że na jego pozycji nie ma Polaka, który mógłby go godnie zastąpić w reprezentacji kraju. Dlatego PZKosz szuka nowego gracza obwodowego wśród obcokrajowców, a konkretnie Amerykanów.
Międzynarodowa Federacja Koszykówki (FIBA) dopuszcza jednego naturalizowanego obcokrajowca dla każdej reprezentacji. Z tego przepisu chce skorzystać Polska - informuje sport.pl.
Loyd i Harding kandydatami do gry w polskiej kadrze
Działacze wytypowali dwóch kandydatów i to nie byle jakich. Z informacji Sport.pl wynika, że najbardziej pożądani przez PZKosz są Jordan Loyd i Jerrick Harding.
Pierwszy to kluczowy gracz najlepszego w Eurolidze Monaco. Natomiast drugi grając w barwach Morabanc Andora jest liderem klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej.
Prezydenta RP zdecyduje o wszystkim
Według doniesień sport.pl obaj zawodnicy wstępnie wyrazili zainteresowanie reprezentowaniem biało-czerwonych barw, ale do ostatecznego ich przekonania jeszcze daleka droga.
Jeśli to się uda, to wtedy wszystko będzie w rękach prezydenta RP. To on na końcu swoim podpisem zdecyduje o przyznaniu koszykarzom polskiego obywatelstwa, które stanie się przepustką do gry w naszej kadrze.