Według "Daily Telegraph" Semenya posiada jądra produkujące testosteron. To właśnie ten hormon odpowiada za nadmierną muskulaturę, owłosienie i niski głos biegaczki.

Oficjalne wyniki badań płci nie zostały jeszcze ogłoszone przez Międzynarodową Federację Lekkoatletyczną (IAAF). Zostaną upublicznione, gdy zapoznają się z nimi eksperci w dziedzinie medycyny i - przede wszystkim - biegaczka. Może to potrwać około dwóch tygodni.

"Daily Telegraph" twierdzi, że Semenya będzie teraz zdyskwalifikowana przez IAAF, a grozić jej ma również odebranie złotego medalu mistrzostw świata w Berlinie.



Reklama