Mezgec odniósł drugie etapowe zwycięstwo w wyścigu, po niedzielnym sukcesie w Katowicach. W środę wyprzedził Hiszpana Eduarda Pradesa (Movistar) i Brytyjczyka Bena Swifta (Ineos).

W nietypowej roli wystąpił Majka. Znany z jazdy po górach, próbował finiszować i był blisko zdobycia bonifikaty, ale na ostatnich metrach został zablokowany przez jednego z rywali.

Reklama