”To był przerażający mecz w wykonaniu naszej drużyny. Wyjątkowo nieudana próba generalna przed ME, zwłaszcza, że po pierwszej połowie prowadziliśmy 13:10. Później Egipcjanie nas wręcz zmiażdżyli” - skomentował kanał telewizji TV2.
”Zatrważającym było, że aż przez dziewięć i pół minuty drugiej połowy nie potrafiliśmy strzelić bramki. Niepokój przed ME został zasiany” - dodał kanał NRK.
Trener reprezentacji Norwegii Jonas Wille uważa jednak, że wyniki trzech spotkań w Danii nie są ważne, a mecze miały cel bardziej treningowy. "Na ME będzie inaczej, ponieważ będzie to gra o stawkę a moi piłkarze będą bardziej zmotywowani” - wyjaśnił.
Inaczej uważają media, które oceniły wyniki turnieju w Danii jako mało optymistyczne na kilka dni przed rozpoczęciem ME. Dwa poprzednie mecze też nie były dobre - remis z Danią 27:27 został uratowany w ostatnich minutach, a zwycięstwo z Holandią 38:35 wcale tak bardzo nie cieszy, ponieważ Norwegia straciła aż 35 bramek.
”To daje do myślenia o obronie a mecz z Egiptem o stanie ataku” - dodał TV2.
Rywalami Polski w grupie D będą 11 stycznia Norwegia, dwa dni później Słowenia i 15 stycznia Wyspy Owcze.
”Spotkaniem z Polską rozpoczniemy te mistrzostwa i ten mecz będzie szczególnie ważny. Będziemy chcieli się zrehabilitować za blamaż z Egiptem” - powiedział środkowy rozgrywający Sander Sagosen.