Na trzy miesiące przed planowanym terminem zawodów musieliśmy potwierdzić gotowość organizacji. Nie mogliśmy tego zrobić, gdyż nie ma woli przyjęcia w Polsce i dopuszczenia do turnieju zawodników z Rosji, nawet tych mających status neutralnych. Z żalem, ale musieliśmy odwołać imprezę, by nie narazić się na kary ze strony światowej federacji (FIE) i roszczenia niedoszłych uczestników, którzy np. zapłaciliby już za hotele bądź bilety lotnicze - przekazał Konopka.
To już drugi rok z rzędu z podobnych powodów nie dojdzie do skutku poznańska odsłona PŚ. Wcześniej florecistki przez wiele lat walczyły w Gdańsku, a następnie w Katowicach.
Jak dodał Konopka, związek ma nadzieję, że turniej wróci do Polski.
Z tegorocznej edycji zrezygnowaliśmy, ale mamy wielką nadzieję, że to nie koniec historii tej imprezy w naszym kraju i w przyszłości ponownie pojawi się w kalendarzu Pucharu Świata - zaznaczył prezes honorowy PZS.
Z podobnych przyczyn związek nie mógł w tym roku zorganizować tradycyjnego turnieju PŚ „O Szablę Wołodyjowskiego”.