Zofia K. miała w nielegalny sposób wejść w posiadanie mieszkania w centrum Warszawy, należącego wcześniej do jej ojca. Mężczyzna miał notarialnie przepisać nieruchomość na córkę. Czynność została dokonana tuż przed śmiercią ojca Zofii K. Zdaniem śledczych stan zdrowia mężczyzny nie pozwalał na to, aby dokonać tego w pełni świadomie

Reklama

Klepacka zapewnia, że nie ma nic do ukrycia

Klepacka przerwała milczenie i w mediach społecznościowych odpowiedziała na akt oskarżenia.

Drodzy Kibice, Ostatnio wylewa się kolejna fala hejtu na moją osobę I moją Rodzinę. Oczywiście pożywkę z tego maja media lewicowe, które chcą uprzykrzyć mi życie i podważyć mój autorytet sportowy. Jeszcze raz napisze Nie mam nic do ukrycia!!! Sprawa ma charakter rodzinny w której zostałam pomówiona przez przyrodnie rodzeństwo i rodzoną siostrę... Na tym etapie postępowania nie mogę nic więcej napisać - zaznaczyła Klepacka w swoim wpisie.