Kowalczyk zawsze mówi to, co myśli. "Ostatnio ktoś mi powiedział - ale ty jedziesz z tymi kolegami z boiska. A ja nie jadę, tylko oceniam zgodnie z tym, co widziałem. Jacka znam ze wspólnych meczów i treningów i muszę powiedzieć, że piłkarz to przeciętny" - komentuje "Kowal".

Reklama

Były legionista uważa, że tajemnica 96 występów Bąka w kadrze tkwi w... jego wzroście. "Gdyby miał 10 centymetrów mniej, to by pewnie nie rozegrał połowy tych meczów. A że Bozia wzrost mu dała, to go nasi trenerzy ciągle wystawiali – bo tak to u nas jest, że wyższy znaczy lepszy" - uważa Kowalczyk.

Kowalczyk wie, którzy obrońcy byli lepsi od "Komara". Szewczyk, Soczyński, Wałdoch, Zieliński, Łapiński, Żewłakow - wymienia jednym tchem na swoim blogu w serwisie www.weszlo.pl.

"Fajnie, że zagrał 96 razy, imponująca liczba. Ale czy za dziesięć lat ktoś powie - a pamiętacie mecz ten i ten? Ten, w którym Jacek Bąk..." - kończy "Kowal".