Correa przyznał, że śledził mecze poznańskiego zespołu. "Oglądaliśmy na wideo głównie ostatnie mecze Lecha. Mieliśmy także zapis spotkania z Grasshoppers Zurych, który Lech wygrał 6:0. Ciekawi byliśmy, jak do tego doszło. Myślę, że w tym meczu poznaniacy pokazali pełnię swoich możliwości" - stwierdził.

Reklama

>>>Nancy obawia się Lecha

Zdaniem szkoleniowca Nancy, siła w Lechu tkwi w drużynie, choć są w niej również indywidualności. Chwalił Roberta Lewandowskiego i Manuela Arboledę. "Uważam, że Lech grając u siebie jest silniejszy od Feyenoordu Rotterdam. Wiele też słyszeliśmy o kibicach, którzy potrafią stworzyć niezwykle gorącą atmosferę" - podkreślił Correa.

Dodał on również, że wie, jaki jest poziom polskiej piłki nożnej. To pod jego wodzą piłkarze Nancy dwa lata temu pokonali w Pucharze UEFA Wisłę Kraków 2:1.