Czy to w ogóle możliwe? Piosenki nieprzychylne PZPN można usłyszeć na każdym meczu reprezentacji Polski. Drogie bilety, słaba gra reprezentacji, korupcja w polskim futbolu - to wszystko sprawia, że kibice nie mają krzty zaufania do działaczy z piłkarskiej centrali.

Lubański mówi, że jeśli Lacie uda się to zmienić, PZPN osiągnie wielki sukces. "Kiedy kibice przestaną śpiewać o PZPN, Grzesiek będzie mógł powiedzieć: misja wykonana - dodaje legenda naszego futbolu.

"Wierzę, że ludzie z PZPN zrozumieli jedno - pewien etap się skończył i nie ma do niego powrotu. Dobrze byłoby, żeby za rok były już jakieś efekty i konkrety" - kończy Lubański.



Reklama