>>>Tak Artur Boruc strzela z "jedenstki"
Mecz został rozegrany na neutralnym stadionie Hampden Park. W regulaminowym czasie gry obie druzyny nie potrafiły strzelić gola. Dogrywka równiez nie przyniosła rozstrzygnięcia więc o zwycięstwie musiał przesądzić konkurs rzutów karnych.
W pierwszej serii jedenastek nasi bramkarze nie mieli szans na obronę. W kolejnych seriach piłkarze również się nie mylili. Z punktu oddalonego o 11 metrów od bramki strzelali nawet Artur Boruc i broniacy bramki Dundee Łukasz Załuska. Obydwaj się nie pomylili. Dopiero w jedenasta seria przyniosła rozstrzygnięcie. Pechowcem okazał się Willo Flood, zawodnik Dundee, który trafił w poprzeczkę.
Ostatecznie "The Bhoys" wygrali w rzutach karnych 11:10 i awansowali do finału, w którym zmierzą się z Rangersami.