Fani Rangers nie znoszą Artura Boruca z wzajemnością. Nic dziwnego - Polak robi im na złość kiedy tylko może, a oni nie pozostają mu dłużni. Protestanci z Glasgow nie mogą znieść między innymi tego, że Boruc przed każdym spotkaniem czyni znak krzyża.

Tak bardzo znienawidzili Boruca, że teraz każdy piłkarz z Polski jest dla nich najgorszym złem. To właśnie dlatego zapałali nienawiścią do Załuski. Wiedząc, że będzie on wkrótce zawodnikiem Celtiku, podczas meczu Rangers - Dundee Utd każde dojście Polaka do piłki kwitowali buczeniem i przeraźliwymi gwizdami.

"Jeszcze nie wymyślili na mnie obraźliwych piosenek, ale i tak w końcu odczułem na własnej skórze, że podpisałem kontrakt z Celtikiem" - śmieje się Załuska.



Reklama