Reiss jest numerem jeden na liście życzeń trenera ŁKS, Grzegorza Wesołowskiego.

"Rozmawiałem już z menedżerem Tomaszem Kłosem i współwłaścicielem klubu, Grzegorzem Klejmanem, od których otrzymałem propozycję. Na razie walczę jednak o odzyskanie dobrego imienia" - mówi Reiss.

Reklama