24-letni Mario Balotelli po raz pierwszy zagra w reprezentacji od mistrzostw świata i objęcia jej przez Antonio Conte. Nowy selekcjoner nie powoływał go do tej pory, argumentując przysłowiową już niesubordynacją piłkarza, któremu bardziej zależało na rozgłosie w mediach, aniżeli na rezultatach na boisku. Obserwatorzy zastanawiają się, co skłoniło trenera do zmiany stanowiska.

Reklama

Być może, twierdzą niektórzy, Conte uważa kolejny mecz Włochów w ramach eliminacji do mistrzostw Europy, za niezwykle ważny: „Azzurri” zmierzą się w niedzielę z Chorwatami na mediolańskim San Siro. Balotelli grał już na tym stadionie kolejno w barwach Interu i Milanu i nie jest tam zbyt mile widziany. Nie przepadają też za nim w Liverpoolu, o czym włoska prasa donosi w tych dniach z nieukrywaną satysfakcją. Kiedy się tam przenosił, Włosi odetchnęli wręcz z ulgą, a komentatorzy nie szczędzili mu gorzkich uwag, twierdząc, że owszem dobrze się zapowiadał., ale był przereklamowany. Nie był wcale super, były z nim za to same kłopoty.