FC Barcelona - Wisła Kraków 4:0 18. Eto'o, 26. Xavi, 50. Henry, 82. Eto'o
Sędzia: Claudio Circhetta (Szwajcaria)
Widzów: 50 000


Ruszyli! Barcelona gra w nietypowych żółtych strojach, Wisła Kraków tradycyjnie - na czerwono.


Barcelona: Victor Valdes, Daniel Alves (76. Pique), Carles Puyol, Rafael Marquez, Eric Abidal, Seydou Keita, Xavi Hernandez, Andres Iniesta, Pedro R. Ledesma (64. Yaya Toure), Thierry Henry (84. Hleb), Samuel Eto'o

Wisła: Mariusz Pawełek, Marcin Baszczyński, Cleber, Junior Diaz, Piotr Brożek, Wojciech Łobodziński (84. Małecki), Radosław Sobolewski, Tomas Jirsak (46. Marek Zieńczuk), Mauro Cantoro (17. Ż), Rafał Boguski (67. Andrzej Niedzielan), Paweł Brożek


Pierwszy gwizdek sędziego i swój taniec rozpoczęła Barca. Wisła od początku pokazała, że nie zamierza się murować. Pierwsze minuty gry to szybka gra piłką. Wisła zdołała przeprowadzić jedną akcję - skrzydłem ruszył Marcin Baszczyński, ale nie zdołał dograć dokładnie do Pawła Brożka.


Barcelona wykorzystuje jednak każde wolne miejsce na boisku, przeprowadzając akcję dokładnymi podaniami. Już w czwartej minucie mamy rzut rożny dla Katalończyków.

Ach, co za piękny rajd Pawła Brożka. Wiślak pokazał, że Barca musi się go bać. Polak pobiegł jak strzała prawym skrzydłem, uwijało się tam obok niego czterech piłkarzy w żółtych koszulkach, ale on minął ich i został powstrzymany dosłownie w ostatniej chwili. Katalończycy już wiedzą, że nie będzie łatwo. "Biała Gwiazda" będzie czyhać na każdy ich błąd!

Wisła nie boi się "futbolu totalnego" w wykonaniu Barcy. A Barca stwarza sobie dogodne sytuacje. Dośrodkowania Henry'ego i Puyola udanie przerywa Cleber. Wiślacy bronią się ofiarnie. To będzie napór Barcelony i kontry Polaków.

Co za interwencja Mariusza Pawełka! Iniesta z rzutu wolnego i... piłkę odbija kapitalnie bramkarz Wisły. Dobitka Henry'ego również nie znalazła drogi do siatki. Barcelona co prawda umieszcza piłkę w siatce, ale sędzia pokazuje, że gol padł ze spalonego. Czy słusznie?

Eto'o!!! 1:0 dla Barcy! Eto'o, znakomicie obsłużony przez Marqueza, popędził na bramkę Pawełka, próbował go jeszcze gonić Baszczyński, ale nie zdążył. Wślizg "Baszcza" nic nie dał. Barcelona już prowadzi z Wisłą. Mamy 18 minutę meczu.

Wisła się nie poddaje. Ale rozluźnienie szyków obronnych może ją drogo kosztować. Właśnie pokazał to Henry, który wspaniale uderzył z dystansu i piłka minimalnie minęła bramkę Pawełka.

2:0! Barcelona zdobywa kolejnego gola. Tym razem Xavi fantastycznie huknął z 25 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i za chwilę wiślacy mogli wznawiać grę od środka.

Największym atutem Wisły jest jak na razie Paweł Brożek. Jeszcze przed golem Xaviego Polak uciekł Marquezowi, ale zwolnił w polu karnym, po czym zbyt mocno podawał do Jirsaka, a on nie opanował piłki.

Początek meczu w wykonaniu Wisły był obiecujący, ale teraz Polacy grają jakby dostali w ringu dwa ciosy. "Biała Gwiazda" nie istnieje, a Barcelona wcale się nie przemęcza! Czy w przerwie Maciej Skorża zdoła wstrząsnąć swoją drużyną? Jeszcze jedna, dwie bramki i rewanż pod Wawelem będzie już tylko formalnością.

"Biała Gwiazda" miała swoją szansę z wolnego, po faulu Keity na Łobodzińskim. Dośrodkowanie Jirsaka nic jednak nie dało - Katalończycy bez trudu je wybijają.

Barcelona - 66 procent posiadania piłki. Wisła - 34. I z każdą minutą proporcje zmieniają się na korzyść gospodarzy.

35. minuta. Zajrzyjmy w statystyki. Te nie są dla Wisły za dobre - "Biała Gwiazda" jeszcze nie zdołała strzelić w światło bramki strzeżonej przez Valdesa. A Barca wciąż naciera. Raz atak Barcelony udanie przerywa Mauro Cantoro, drugim razem zawodzi Keita, który strzela baaaaaardzo niecelnie.

Wisła dba już tylko o jedno - być jak najdalej od własnego pola karnego. Po stracie Sobolewskiego Barca wyprowadza szybką kontrę. Henry, po znakomitym podaniu Eto'o, niemal jak w masło wjeżdża rozpędzony w pole karne i... boczna siatka. Uff - ocierają pot z czoła fani Wisły.

Kolejna kontra Barcy - sędzia pokazuje spalony. Czy słusznie? Powtórki pokażą, że nie.

Wisła wreszcie pod bramką Valdesa. Dośrodkowanie Pawła Brożka, rozpaczliwa interwencja Marqueza - jest rożny dla "Białej Gwiazdy". Dobre dośrodkowanie, Jirsak i... wybija Marquez. To jeszcze nie koniec. Kolejny róg dla Wisły. Akcję próbuje skonstruować Junior Diaz, ale czysto powstrzymują go obrońcy Barcy.

Aleeeeż szczęście Wisły. Xavi był sam na sam z Pawełkiem! I fatalnie spudłował!

I znów Barcelona! Tym razem nogami piłkę wybija w sytuacji sam na sam z Abidalem Pawełek. Potem pomaga mu jeszcze Cleber, który wybija piłkę z pola karnego.

Skorża ściera pot z czoła. Kiedy przerwa? - myśli już trener Wisły. Sędzia dolicza minutę do pierwszej połowy i po chwili obie drużyny schodzą do szatni. Barcelona wygrywa 2:0.

Pierwsze 45 minut Wisły - ani jednego strzału w światło bramki Valdesa. Jak się nie strzela, to się nie zdobywa bramek. "Wisła wygląda tak, jakby chciała, żeby ten mecz już się skończył" - mówi w studio telewizyjnym Maciej Szczęsny. "Pawełek gra poprawnie, ale bez fajerwerków. Nie ma jednak wsparcia wśród swoich czterech obrońców" - dodaje były bramkarz, mający za sobą występy w Lidze Mistrzów.

Zaczyna się druga połowa meczu. Co Skorża powiedział wiślakom w szatni? Czy drugie 45 minut będzie inne? Czy Wisła wreszcie odda celny strzał na bramkę Barcy? Zobaczymy.

Barca ponoć miała być wewnętrznie skłócona. Wcale tego nie widać. Życzylibyśmy sobie, by każda polska drużyna tak się rozumiała...

Jeśli skończy się na 2:0, będzie jeszcze szansa na awans. Ale jeśli Barca zdobędzie kolejne bramki, trzeba będzie powiedzieć Lidze Mistrzów: adios.

Drugą połowę spokojnie zaczęła Barcelona. Mamy pokaz tego, jak powinien wyglądać atak pozycyjny. Jeden z wiślaków zdołał wyprowadzić kontrę, jednak szybko się ona zakończyła - Paweł Brożek przyjął piłkę ręką.

Swoją grą wciąż czaruje nas Eto'o. Gwiazdor Barcy wybiegł na pozycję sam na sam z Pawełkiem, ale był na spalonym.

I gooool! Henry!!! 3:0! Znów szalał Eto'o - znakomicie obsłużył Thierry'ego Henry i gospodarze świetnie zaczęli drugą część meczu. Henry uprzedził Pawełka i przerzucił nad nim piłkę. Francuz był o ułamek sekundy szybszy od bramkarza "Białej Gwiazdy". W tym meczu Barcelona robi co chce.

Znów Henry czaruje w polu karnym. Stara się go powstrzymać trzech obrońców, ale Francuz nabiera ich jak chce. Po prostu tańczy z piłką przy nodze. W końcu udaje się wiślakom wybić piłkę na róg. Po nim było groźnie - "Białą Gwiazdę" uratowała poprzeczka, a potem wybicie Cantoro.

Kontra Wisły. Prawie udana. Byłoby groźnie, ale bramkarz Katalończyków nie bał się podjąć ryzyka. Valdes wyszedł daleeeeko, daleko za pole karne i udaje mu się powstrzymać Pawła Brożka.

W rewanżu mieliśmy strzał Iniesty tuż zza linii pola karnego. Piłkarz Barcelony uderzył jednak lekko i Pawełek nie miał problemów ze złapaniem piłki.

Kontra Wisły. Łobodziński minął Abidala, zamieszanie w polu karnym, Zieńczuk strzela z 12. metrów - blokuje to Alves, więc udaje się wywalczyć róg. Marek Zieńczuk, krótko, i był to zły pomysł. Zmiana w Barcy - schodzi Pedro, wchodzi Yaya Toure.

Zmiana także w Wiśle. Schodzi Rafał Boguski, wchodzi Andrzej Niedzielan.

Wspaniały doping kibiców Barcelony na Camp Nou. Fani "Białej Gwiazdy" nie mają szans przebić się w tym tumulcie. Przybyło ich do Barcelony około 2 tysięcy.

Niezła akcja Brożka i Niedzielana. Ten ostatni blokowany przez dwóch obrońców przewraca się w polu karnym. "Grać!" - nakazuje sędzia.

Znów w akcji Wisła. Zieńczuk próbuje dośrodkować, piłka po nodze Alvesa wychodzi poza boisko i mamy rzut rożny dla Wisły. Wykonuje go Zieńczuk. Tym razem długie dośrodkowanie i... niewiele brakowało! Radosław Sobolewski nożycami obok słupka Valdesa.

W rewanżu Henry. Wisła radzi sobie jednak z tą akcją.

W ostatnich minutach Wisła jakby się przebudziła - szuka miejsca do oddania strzałów, tworzy sytuacje. Czy uda się zdobyć chociaż honorowego gola?

Na razie udało się przebić z dopingiem grupie z Polski. "Jazda, jazda, jazda Biała Gwiazda" - krzyczą, a fani Barcelony kwitują ich wysiłki gwizdami.

Wisła gra w przewadze, bo kontuzji doznał Alves. Nawet w dziesiątkę Polacy nie są jednak w stanie zdobyć upragnionej bramki. Dośrodkowanie Zieńczuka przerywa interwencja jednego z obrońców Barcy.

Eto'o wstrzymuje grę, bo właśnie mamy zmianę w Barcelonie. Chwilę później Pawełek powstrzymuje szarżę Iniesty. Podczas tej interwencji bramkarz Wisły uszkodził rękę i musi być opatrywany przez lekarzy.

Wciąż przy piłce Eto'o. Dośrodkowanie Xaviego i... Eto'o strzela ponad poprzeczką. Kameruńczyk nie jest dziś zbyt dokładny - Wisła ma szczęście, ale piłkarz pewnie dostanie reprymendę od Guardioli. Szczęście ma też Pawełek, który wdał się w zabawę z Eto'o z boku pola karnego i mało nie został przechytrzony przez gwiazdę Barcy.

Kapitalna interwencja Pawełka - Iniesta minął Zieńczuka i Piotra Brożka, wbiegł w pole karne i strzelił, ale bramkarz Wisły był lepszy.

Chwilę później było już jednak 4:0. 83. minuta, Samuel Eto'o i pogrom Wisły staje się faktem. Po podaniu Iniesty Kameruńczyk uciekł Juniorowi Diazowi, wyszedł na czystą pozycję i tym razem się nie pomylił.

Zmiany w obu drużynach - w składzie Barcelony pojawia się nowy zawodnik, Hleb, a w Wiśle Patryk Małecki.

Puyol zapędził się z prawej strony pod bramkę, sytuację wyjaśnił jednak Marek Zieńczuk.

Sędzia dolicza trzy minuty. Wiślacy nie mają już sił, łapią ich skurcze i chętnie zeszliby już do szatni. No ale trzy minuty jeszcze wytrzymają.

Różnica klas między drużynami jest aż nadto widoczna. Na przykładzie Wisły doskonale widać, jak daleko od najlepszych są nasze kluby.

Sędzia kończy ten mecz. Barcelona zdemolowała Wisłę i marzenia o polskim zespole w Lidze Mistrzów trzeba odłożyć co najmniej o rok.









































































































Reklama