Krzynówek pierwsze słyszy o propozycji z ZEA. "Nie dostałem żadnej oficjalnej oferty - nie wpłynęła ani do klubu, ani do mojego menedżera!" - dziwi się piłkarz, który chętnie opuściłby Wolfsburg, gdzie nie dostaje szans gry.

>>>Arabski szejk chciał zrobić z Krzynówka bogacza

"Krzynio" wie jednak, że łatwiej będzie znaleźć dobry klub siedząc w Wolfsburgu niż dalekich krajach. "Dopóki jestem w Niemczech, to o wiele łatwiej będzie mi znaleźć klub poza granicami tego kraju. Trener Magath nie chce mnie bowiem puścić do innej drużyny z Bundesligi, bo wzmocniłby konkurencję" - tłumaczy piłkarz na swojej stronie www.krzynowek.eu.

>>>Krzynówek więźniem Wolfsburga





Reklama