To był jedyny piątkowy mecz Bundesligi. Po pierwszej połowie Arminia przegrywała u siebie 0:1. Goście zdobyli gola już w 16. minucie gry. Drugiego dołożyli tuż po przerwie.

Zespół Wichniarka odpowiedział tylko jednym trafieniem. Tym razem Polak nie wpisał się na listę strzelców, zarobił za to żółtą kartkę.

Reklama