Smuda wciąż myśli o tym, czy UEFA pozwoli grać Lechowi o puchar. "Już przed spotkaniem rewanżowym z Austrią Wiedeń zrobiłem odprawę na zgrupowaniu i potem naszła mnie taka myśl. Walczę o awans i jestem przekonany, że on będzie. A przy zielonym stoliku może okazać się, że po raz drugi nie będzie dane mi zagrać meczów, które udało się wywalczyć. Pamiętam doskonale mistrzostwo z Wisłą i zakaz za wcześniejszy incydent z i nożem, który trafił Dino Baggio" - przypomina "Franz".

Jeśli jednak założymy, że Lech w pucharze zagra, to na kogo chciałby trafić Smuda? "Na Tottenham! Trzeba przecież pomścić Wisłę i jej odpadnięcie" - bez wahania odpowiada trener poznaniaków na łamach "Przeglądu Sportowego".

Reklama