Janusz W. jest oskarżony o przekupstwa w 8 meczach i wręczenie łapówek na kwotę przeszło 500 tys. zł. Dziennikarze "Super Expresu" opublikowali listę spotkań, które najprawdopodobniej "ustawił" były trener prezentacji Polski. To niektóre z nich:

Reklama

10 kwietnia 2004 Świt - Odra 3:1

Debiut Wójcika w roli trener Świtu, po... jednym treningu z piłkarzami. Relacja "Super Expressu": - Nie wiem, co się stało z moim zespołem! Oddali trzy punkty bez walki. Niektórzy z moich piłkarzy nie zasługują na takie miano! - wściekał się Ryszard Wieczorek, trener Odry. Co na to Wójcik? - W przerwie powiedziałem chłopakom kilka magicznych słów... - kpił trener.

17 kwietnia 2004 Amica - Świt 2:2

Po tym spotkaniu nie wytrzymał trener Amiki, Stefan Majewski, który zarzucił swoim piłkarzom, że go sprzedali. - Mecz był czysty, a trener Majewski wyraźnie się zagalopował. Ale jak komuś coś nie wychodzi, to lubi zrzucać winę na innych. Niech lepiej odpocznie od ligowej piłki, to przestaną go nachodzić urojone myśli - odparował bezczelnie Wójcik.

24 kwietnia 2004 Świt - Łęczna 1:0

Drużyna z Łęcznej przyjechała na spotkanie w mocno rezerwowym składzie. Komentarz Wójcika: - Jesteśmy zdesperowani i przepraszam, że Górnik musi wyjechać z zerowym punktem. Świt walczy i dalej będzie robił to skutecznie. Skuteczność Świt kosztowała... min. 20 tys. na łapówki.

8 maja 2004 Świt - Polonia 2:1

Reklama

Nie wszyscy piłkarze Świtu cieszyli się ze zwycięstwa. Jeden z nich powiedział: - Niech pan lepiej zapyta prezesa, kiedy będzie płacił premie, bo na razie nic nie dostaliśmy... Teraz wiadomo, na co były przeznaczone. Wójcik śmiał się tylko.

22 maja 2004 Świt - Lech 1:0

Był to najsłabszy mecz Lecha w sezonie. Świt na tym skorzystał. Śledztwo ma ujawnić, ile to kosztowało. Prawdopodobnie min. 20 tysięcy.