>>>Zobacz bramkę Wichniarka

I jego drużyna faktycznie przegrała z drużyną z Bawarii - 1:3. Wichniarek zdobył jedyną, honorową bramkę dla Arminii.

Reklama

Co tak zdenerwowało Wichniarka, że naraził się na razy ze strony niemieckiego związku piłkarskiego? Po pierwsze sytuacja z 83. minuty, kiedy to sędzia Markus Schmidt podyktował rzut karny dla Bayernu po wątpliwym faulu na Francku Riberym.

"Taki zespół jak Bayern nie potrzebuje pomocy arbitra. Powinni liczyć na siebie, a nie na sędziego" - powiedział Wichniarek.