Po ostatnim spotkaniu ligowym piłkarze otrzymali dwa dni wolnego. Po sugestii dyrektora sportowego Predraga Mijatovicia, Schuster zmienił zdanie i zarządził dodatkowy trening w niedzielę, który nie był jednak obowiązkowy. Na zajęciach stawiło się ledwie pięciu piłkarzy, a zabrakło m.in. samego Schustera, który w tym czasie przebywał w Salamance na chrzcinach córki Victorii.

Reklama

Media hiszpańskie sugerują, że Niemiec jest już pogodzony z losem; jego zwolnienie to kwestia najbliższych godzin."Wyrok już zapadł, a Mijatovic i jego doradca Miguel Angel Portugal szukają następcy Schustera" - napisał "As".

Zdaniem kibiców, to nie niemiecki trener jest głównym winowajcą kryzysu "Królewskich". Odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim piłkarze i kierownictwo klubu.

Ostatnio Real spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Doznał dwóch porażek w Lidze Mistrzów z Juventusem Turyn, został wyeliminowany przez trzecioligowy Real Union Irun z rozgrywek o Puchar Króla Hiszpanii, a w Primera Division uległ w sobotę Realowi Valladolid 0:1.