Mecz znakomicie ułożył się dla mistrzów Szkocji, których już w 12. minucie na prowadzenie wyprowadził Grek Giorgios Samaras. Kiedy ten sam zawodnik niespełna kwadrans po zmianie stron podwyższył na 2:0 wydawało się, że Celtic spokojnie "dowiezie" prowadzenie do końca spotkania.
Po chwili było już jednak 2:1, a strzelcem gola okazał się Paul Dixon, który zaskoczył źle ustawionego Boruca bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego. Polak piłkę z siatki musiał wyciągnąć jeszcze w 77. minucie, kiedy w sytuacji "sam na sam" nie dał mu szans Warren Feeney. Na tym strzelanie na "Celtic Park" się zakończyło, choć napór gości trwał do ostatniego gwizdka arbitra.
W zespole Dundee całe spotkanie rozegrał Łukasz Załuska. Polski bramkarz, który po sezonie trafi do Celticu, nie zawinił wprawdzie przy żadnej z bramek, ale niczym szczególnym się dziś nie wyróżnił.