Mecz z RPA miał być szansą dla młodych zawodników na pokazanie się w kadrze. "Młodzi chłopcy grali jak po viagrze, na stojąco. Było to widać po żółtej kartce dla Krzynówka, który tak długo nie mógł znaleźć przy aucie nikogo do gry, że sędzia go ukarał za grę na czas. Nie wiem po co był ten mecz. Jak miał coś dać, to nie dał nic. Powołanie Wawrzyniaka to natomiast ośmieszenie się na świecie. Jak można powołać piłkarza, któremu udowodniono, że się koksował" - grzmi Tomaszewski

Reklama

Jan Tomaszewski stwierdził, że najbliższy mecz z Irakiem będzie prawdopodobnie ostatnim dla Beenhakkera jako selekcjonera reprezentacji Polski.

"Oglądałem twarz Beenhakkera. Po jego minie i zachowaniu widać, że był to dla niego, jako trenera reprezentacji przedostatni mecz. Daj Boże, żeby tak było. Mam nadzieję, że 1 lipca będzie już w Rotterdamie. Widać u niego już rezygnację. Gdyby zawodnicy RPA byli bardziej kumaci, nastrzelaliby nam o wiele więcej bramek" - zakończył Tomaszewski.