Do dramatu doszło przed meczem w pobliżu Place Sanctelette w dzielnicy Molenbeek, około 5 km od stadionu Króla Baudouina I. Mężczyzna, który zastrzelił dwóch Szwedów, miał podczas ataku krzyczeć "Allahu akbar" - podał portal informacyjny 7sur7.
Zamachowiec zbiegł z miejsca tragedii. Trwają jego poszukiwania.
Po pierwszej połowie był remis 1:1. Według szwedzkich mediów piłkarze Trzech Koron odmówili kontynuowania gry.