Tym bardziej, że przecież za chwilę, te punkty, zgodnie z reformą ligi, będą dzielone na pół. Wiele będzie też zależeć od drugiej wiosennej kolejki, w której Legia jedzie do Zabrza na mecz z Górnikiem - podkreśla w rozmowie z transfering.pl Iwan.
Kto może pokrzyżować plany Legii? W Lechu brak Rafała Murawskiego może być bardzo odczuwalny. Jeśli "Muraś" jest tylko w formie, to jest najlepszym środkowym pomocnikiem w ekstraklasie. Wydaje mi się, że w Lechu wykorzystali pretekst, żeby pozbyć się Murawskiego ze względów oszczędnościowych. Przecież on ma jeden z najwyższych kontraktów w lidze. A Ślusarski? On wszystko, co najlepsze ma już dawno za sobą. Jego brak nie będzie dla Lecha problemem - uważa Iwan.
Według niego kolejnym rywalem Legii w walce o tytuł będzie Wisła, ale pod jednym warunkiem. "Biała Gwiazda" musi grać co najmniej tak samo skutecznie, jak jesienią. Wielką jakość dał tej drużynie Paweł Brożek, a przecież teraz zespół został jeszcze wzmocniony. Przyjście Semira Stilicia stwarza nowe możliwości. A przecież do Wisły dołączy jeszcze Darek Dudka. Wtedy "Biała Gwiazda" będzie miała najsilniejszą linię pomocy w całej lidze - twierdzi były piłkarz.
Iwan za to nie ma wątpliwości, kto spadnie z ligi. Tutaj dla mnie sprawa jest jasna. Widzew i Podbeskidzie - wskazuje Iwan.