Było to prowadzone w dobrym tempie i emocjonujące spotkanie, które zakończyło się zasłużonym podziałem punktów. Już w czwartej minucie piłkę do siatki Zagłębia skierował Andrij Bogdanow, jednak arbiter, posiłkując się wideoweryfikacją, dopatrzył się pozycji spalonej Frederika Helstrupa i gola nie uznał.

Reklama

Później bliscy objęcia prowadzenia byli sosnowiczanie. W 17. minucie, po prostopadłym zagraniu Szymona Pawłowskiego, w dogodnej pozycji znalazł się Vamara Sanogo, ale Pavels Steinbors obronił uderzenie francuskiego napastnika.

Kolejnych dwóch znakomitych okazji nie wykorzystał Zarko Odovicic. W 23. minucie jego strzał przeszedł tuż obok słupka, a za chwilę serbski skrzydłowy nie trafił w piłkę po świetnym zagraniu Pawłowskiego.

W 30. minucie zrobiło się 1:0 dla Arki. Gospodarze przeprowadzili składną akcję, w finale której pięknym uderzeniem z lewej nogi, z ponad 25 metrów, popisał się Michał Janota. Siedem minut później, po stracie Udovicica i podaniu Janoty, powinno być 2:0 dla żółto-niebieskich. Kolegów uratował jednak bramkarz Dawid Kudła, który wygrał pojedynek sam na sam z Aleksandyrem Kolewem.

Tuż przed przerwą, w trzeciej doliczonej minucie pierwszej połowy, przyjezdni zdołali doprowadzić do remisu. Po strzale Konrada Wrzesińskiego i zagraniu ręką Luki Marica sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Sanogo.

Początek drugiej połowie należał do zawodników Zagłębia, którzy w 55. minucie, po fatalnym zagraniu Roberta Sulewskiego, powinni objąć prowadzenie, ale golkiper Arki obronił uderzenie Wrzesińskiego. W 66. minucie w podobnej sytuacji znalazł się po drugiej stronie boiska Luka Zarandia i nie zmarnował okazji – po asyście Macieja Jankowskiego gruziński skrzydłowy pokonał Kudłę płaskim strzałem w długi róg.

Reklama

Na ripostę gości nie trzeba było jednak długo czekać. W 68. minucie mierzonym uderzeniem z linii pola karnego do remisu doprowadził dobrze spisujący się Pawłowski. Pomimo ofensywnej gry z obu stron, wynik już się nie zmienił. Doskonałą okazję zmarnował jeszcze w 88. minucie Jankowski, który, będąc sam przed bramkarzem rywali, posłał piłkę obok słupka.

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Michał Janota (30), 1:1 Vamara Sanogo (45+3-karny), 2:1 Luka Zarandia (66), 2:2 Szymon Pawłowski (68)
Żółta kartka - Arka Gdynia: Luka Zarandia, Michał Janota, Luka Maric. Zagłębie Sosnowiec: Vamara Sanogo, Piotr Polczak, Tomasz Nowak, Junior Torunarigha
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 9 018
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Luka Maric, Frederik Helstrup (77. Adam Danch), Adam Marciniak - Robert Sulewski (56. Rafał Siemaszko), Michał Nalepa, Andrij Bogdanow, Michał Janota, Luka Zarandia - Aleksandyr Kolew (65. Maciej Jankowski)
Zagłębie Sosnowiec: Dawid Kudła - Michael Heinloth, Piotr Polczak, Mateusz Cichocki, Adam Banasiak - Konrad Wrzesiński, Tomasz Nowak (70. Arkadiusz Jędrych), Sebastian Milewski, Szymon Pawłowski, Zarko Udovicic (81. Alexandre Cristovao) - Vamara Sanogo (90. Junior Torunarigha)