Raków zgromadził dotychczas 61 punktów i o dziewięć wyprzedza Legię. Podopieczni Marka Papszuna ostatniej porażki doznali 3 września - 0:3 z Cracovią. Od tej pory nie przegrali, licząc z Pucharem Polski, 21 kolejnych spotkań, a w poprzedniej serii zrewanżowali się "Pasom", zwyciężając u siebie 4:1.
Legia też jest na fali. W poprzedniej kolejce wygrała w derbach Mazowsza na wyjeździe z Radomiakiem 2:0, co oznacza, że odniosła zwycięstwo w trzecim ligowym meczu z rzędu - wcześniej nie miała takiej serii w bieżącym sezonie. A licząc z Pucharem Polski, legioniści zanotowali już cztery kolejne triumfy, wszystkie bez straty bramki.
Podopieczni Kosty Runjaica będą chcieli przy okazji zrewanżować się Rakowi za wysoką porażkę z rundy jesiennej, gdy 11 września przegrali w Częstochowie aż 0:4.
Sobotni mecz w Warszawie największym wydarzeniem
Sobotni mecz w Warszawie, który rozpocznie się o godz. 17.30, usunął w cień inne wydarzenia najbliższej kolejki, choć bardzo ciekawie powinno być m.in. w niedzielę w Poznaniu.
Trzeci w tabeli Lech (43 pkt), podbudowany awansem w dobrym stylu do ćwierćfinału Ligi Konferencji (tam zmierzy się z Fiorentiną), zagra o 17.30 z czwartą Pogonią Szczecin (40).
Oba zespoły walczą o podium w tym sezonie, a ich potencjał kadrowy pozwala liczyć na emocjonujące widowisko.
Aż trzy kluby przystąpią do 26. kolejki z nowymi trenerami.
W piątkowy wieczór piętnasty w tabeli Górnik Zabrze (28 pkt), już pod wodzą doświadczonego Jana Urbana, który zastąpił Bartoscha Gaula, zagra w derbowym spotkaniu na wyjeździe z dziesiątym Piastem Gliwice (30).
Urban pracował już w Górniku do czerwca 2022 roku, został wówczas zmieniony właśnie przez Gaula. Teraz role się odwróciły.
Były znakomity piłkarz zabrzan i reprezentacji Polski podkreślił, że Górnik to jego dom.
Serce zawsze jest trójkolorowe (barwy Górnika - PAP) i kiedy tylko mogę pomóc klubowi, jestem do dyspozycji - przyznał niedawno nowy-stary szkoleniowiec.
Debiut nowego trenera Lechii
W sobotę o godz. 20 Lechię Gdańsk - w rywalizacji u siebie ze Śląskiem Wrocław - po raz pierwszy poprowadzi David Badia, który zastąpił Marcina Kaczmarka.
48-letni Hiszpan zdobywał trenerskie doświadczenie w młodzieżowych drużynach Barcelony. Od 2016 roku był asystentem w klubach tureckich – Antalyasporze (do 2018) i Fenerbahce (2018-2019), a następnie w hiszpańskiej Almerii (2019-2021). W ostatnim okresie pełnił funkcję pierwszego szkoleniowca kolejno w trzech cypryjskich drużynach.
Lechia w 25 meczach zgromadziła 25 punktów i zajmuje 17. miejsce, czyli przedostatnie. Śląsk jest dwunasty - 30 pkt.
Nowego szkoleniowca ma również jedenasta Stal Mielec (30), która w tym roku nie wygrała żadnego meczu. Tak kiepska seria sprawiła, że rozstano się z Adamem Majewskim i zatrudniono Kamila Kieresia, byłego szkoleniowca m.in. GKS Bełchatów i Górnika Łęczna.
Czekający na zwycięstwo od 4 listopada mielczanie na zakończenie kolejki - w poniedziałek o godz. 19 - podejmą czternastą Jagiellonię Białystok (29).