Siedem kolejek przed końcem rozgrywek liderem z dorobkiem 62 pkt jest Raków Częstochowa. Druga Legia traci do zespołu trenera Marka Papszuna sześć punktów, a trzeci Lech - 15.

Reklama

Okazja do rehabilitacji za porażkę w LK

W czwartek "Kolejorz" przegrał u siebie 1:4 z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Oglądałem mecz Lecha z Fiorentiną. Dokonaliśmy analizy ich stylu gry. Wiemy, z jaką drużyną będziemy mieli do czynienia. Lech potrafi grać atrakcyjny futbol, ma wypracowane automatyzmy, dobrze operuje piłką na połowie przeciwnika. Zagramy z mistrzem Polski, który obecny skład tworzył z myślą o grze w europejskich pucharach. Oznacza to, że brak kilku piłkarzy nie jest dla nich ogromnym problemem. Mają wartościowych zmienników, którzy będą chcieli pokazać się z dobrej strony - stwierdził Runjaic.

Reklama

W poprzednich rundach Ligi Konferencji klub ze stolicy Wielkopolski wyeliminował szwedzki Djurgarden i norweskie Bodoe/Glimt.

Całą postawę Lecha w tym sezonie Ligi Konferencji oceniam bardzo pozytywnie. Zerknąłem na wartość składu Fiorentiny. Wynosi około 250 milionów euro. Lech starał się, ale oczekuję, że w niedzielę będzie chciał wyjść na boisko i odegrać się za tę porażkę - ocenił trener Legii.

Runjaicowi zależy na tym, aby Legia w przyszłym sezonie zaznaczyła swoją obecność w rozgrywkach UEFA.

To bardzo ważne dla całej polskiej piłki. Musimy zrobić wszystko, aby nasze zespoły reprezentowały Polskę w Europie. W ten sposób rozwija się również ekstraklasa jako najwyższa liga w kraju. Kluby zyskują sportowo i finansowo - uzasadnił szkoleniowiec.

Hładun w bramce, Tobiasz na ławce

W tym sezonie nie zagra już Bartosz Salamon. Obrońca Lecha został zawieszony, gdyż uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego.

Nie podważam roli, jaką pełni Salamon. Jest przywódcą i liderem, ale przyjęliśmy zasadę, że skupiamy się na sobie. Nie chcemy zwracać uwagi na braki w kadrze przeciwnika - rzekł Runjaic.

Od początku sezonu podstawowym bramkarzem Legii był Kacper Tobiasz, który w lutym doznał zwichnięcia stawu barkowego.

Tobiasz do momentu kontuzji prezentował bardzo dobry poziom w meczach i na treningach. Jest gotowy do gry, ale nie chcemy na siłę przyśpieszać jego powrotu. W niedzielę zacznie mecz na ławce rezerwowych. Mamy trzech bramkarzy na bardzo wysokim poziomie - poinformował Runjaic.

Dominik Hładun starał się, aby zapewnić nam spokój z tyłu. Jego wkład w nasze wyniki był naprawdę duży. Przy ocenie zawodnika nie patrzę tylko na ostatni mecz, ale na cały sezon. Dominik cały czas wspierał drużynę, dawał z siebie wszystko i wykorzystał swoją szansę. W spotkaniu z Miedzią zdarzyła mu się zła interwencja, ale była ona wynikiem błędu całej defensywy. Nie skreślam go przez jedno niepowodzenie. W niedzielę zagra od początku - dodał.

Legia nadal w przebudowie

1 kwietnia Legia wygrała z Rakowem 3:1. W poniedziałek klub z Częstochowy bezbramkowo zremisował z Radomiakiem Radom. Potknięcia lidera nie wykorzystali "Legioniści", którzy zremisowali 2:2 z zajmującą ostatnie miejsce Miedzią Legnica.

Postawa z Miedzią nie miała związku z meczem Rakowa. Na tabelę należy patrzeć po spotkaniu, a nie przed nim. Zawsze gramy tak, aby nie skupiać się na innych rywalach. Mecz z Miedzią nie był ani najlepszy, ani najgorszy. Popełniliśmy dwa indywidualne błędy. Legniczanie dołożyli swoją cegiełkę. Grali z zaangażowaniem i rozsądnie bronili się. Remis z Miedzią nie przekreśla szans na mistrzostwo. Na rundę wiosenną patrzę w ten sposób, że odrobiliśmy trzy punkty do Rakowa - oświadczył trener Legii.

Od początku rozgrywek znajdujemy się w przebudowie. Jest to pewien proces. Nie możemy oczekiwać, że każdy mecz będzie przebiegał w stu procentach zgodnie z naszym planem - podkreślił.

Starcia Legii z Lechem są określane jako polskie El Clasico.

Dwa tygodnie temu świętowaliśmy wygraną z Rakowem. Teraz ponownie czeka nas święto. Piłkarze, pracownicy klubu, sztab – wszyscy nie możemy się doczekać. Jeżeli pokażemy naszą otwartą piłkę, to spodziewam się ciekawego widowiska - zakończył Runjaic.