Po meczu wściekły Mourinho obrzucił obelgami angielskiego arbitra Anthony'ego Taylora. Zdarzenie na parkingu stadionowym zostało nagrane, a sprawę nagłośniła "La Gazzetta dello Sport". Szkoleniowcowi grozi grzywna lub prace społeczne.

Reklama

Postępowaniem dyscyplinarnym objęte są również oba kluby za rzucanie z trybun rac dymnych i innych przedmiotów, a Sevilla dodatkowo za wtargnięcie kibiców na boisko.

Mecz był ostry

Mecz był bardzo ostry - sędzia pokazał 12 żółtych kartek, m.in. polskiemu piłkarzowi Romy Nicoli Zalewskiemu - i po dogrywce zakończył się remisem 1:1. W rzutach karnych lepsza okazała się Sevilla, wygrywając 4-1.

Kontrowersje wzbudziła ostatnia "jedenastka". Gonzalo Montiel przy pierwszym podejściu się pomylił, jego strzał obronił Rui Patricio, ale sędzia po analizie VAR zarządził powtórkę rzutu karnego. W drugiej próbie Argentyńczyk pokonał bramkarza rywali.

Był to pierwszy przegrany finał europejskich pucharów w karierze Mourinho, który w czterech poprzednich świętował zwycięstwa.