W 5. kolejce Ligi Mistrzów Barcelona podejmowała na własnym stadionie francuski Brest. Gospodarze wygrali 3:0, a autorem dwóch goli był Robert Lewandowski. W tabeli Champions League Barcelona zajmuje drugie miejsce z punktem straty do Interu Mediolan.

Reklama

Lewandowski czuł presję

Polak już w 10. minucie otworzył wynik spotkania. Lewandowski podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze i pewnie wykorzystał rzut karny.

Wiedziałem, że stoję przed szansą strzelenia setnego gola. Lekka presja była, ale miałem wewnętrzny spokój. Już nie raz w karierze biłem różne rekordy, więc pomogło mi doświadczenie. Oczywiście chciałem strzelić tą bramkę, ale się na tym nie skupiałem - powiedział po meczu Lewandowski.

Lewandowski setnego gola zadedykował tacie

Najlepszy Polski piłkarz jubileuszowego gola zadedykował nieżyjącemu tacie. Po zdobyciu bramki Lewandowski wykonał specjalny gest. Wzniósł ręce ku niebu.

W nocy napastnik Barcelony zamieścił w mediach społecznościowych wpis. 100! i 101... Plus 3 punkty - napisał na Instagramie Lewandowski.

Lewandowski liderem klasyfikacji strzelców

36-letni snajper drugiego gol w meczu przeciwko Brest strzelił w doliczonym czasie gry. Lewandowski mimo asysty obrońców precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Lewandowski z siedmioma golami jest liderem klasyfikacji strzelców LM w obecnym sezonie. Za nim jest pięciu piłkarzy z pięcioma trafieniami.

Tylko Ronaldo i Messi lepsi od Lewandowskiego

Na 101 goli Lewandowskiego składa się jego dorobek w barwach Borussii Dortmund - 17, Bayernu Monachium - 69 i Barcelony - 15. Do osiągnięcia tej granicy potrzebował 125 występów.

Najczęściej - po siedem razy - wpisał się na listę strzelców w meczach z Benficą Lizbona i Crveną Zvezdą Belgrad, po sześć goli uzyskał w spotkaniach Realem Madryt i FC Salzburg, a pięciokrotnie posłał piłkę do bramki Olympiakosu Pireus, Ajaksu Amsterdam i Dinama Zagrzeb.

Więcej bramek od Lewandowskiego w Lidze Mistrzów mają tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo - 140 i Argentyńczyk Lionel Messi - 129. Obaj kontynuują kariery poza Europą.

Robert Lewandowski / PAP/EPA / Alejandro Garcia