To właśnie ekipa prowadzona przez Juergena Kloppa, w której składzie jest trzech Polaków - Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski - broni tytułu. Do lidera obecnych rozgrywek tracą trzy punkty, ale nie mogą w pierwszych spotkaniach liczyć na pomoc kibiców. Fani postanowili protestować przeciwko zbyt wysokim cenom biletów.
Borussia pierwszy mecz rozegra na wyjeździe z Hamburgerem SV. Tam nie zabraknie miłośników ekipy z Dortmundu, ale nie wejdą na stadion, a zamierzają ustawić się przed obiektem i śledzić wydarzenia na murawie z radia.
Rundę wiosenną rozpocznie piątkowy mecz Borussii Moenchengladbach z Bayernem. Na inaugurację sezonu znacznie niżej notowani piłkarze Borussii pokonali Bawarczyków 1:0.
Do takich niespodzianek w sporcie dochodzi, a my jesteśmy świadomi, że właśnie rozpoczyna się za nami pogoń. Każdy będzie chciał urwać nam punkty i może nie wystarczyć fakt, że nasz zespół jest znakomicie przygotowany, a do kadry wrócił wcześniej kontuzjowany Bastian Schweinsteiger - powiedział prezes zarządu Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.
Niemieckie kluby w okienku transferowym nie były zbyt aktywne. Najwięcej w składzie pozmieniał VfL Wolfsburg, który zajmuje 12. miejsce w tabeli. Trener Felix Magath "dostał" od właścicieli aż ośmiu nowych zawodników, którzy kosztowali prawie 30 mln euro.
Po raz pierwszy w historii brakuje na inaugurację rundy aż 57 piłkarzy. Jedni nie mogą pomóc drużynie z powodu urazu, inni zostali powołani do reprezentacji na rozpoczynający się w sobotę Puchar Afryki i trzeba jeszcze dodać tych, co muszą pauzować za kartki. Lista kontuzjowanych jest szczególnie bardzo duża - 35 graczy.
Najbardziej poszkodowany jest FC Nuernberg, w których szeregach będzie brakowało siedmiu zawodników, FC Schalke nie będzie mogło skorzystać z sześciu.