Mourinho może się pochwalić lepszym o pięć triumfów bilansem niż szkoleniowiec Barcelony Josep Guardiola po stu spotkaniach w tej roli.

>>>Betis Sewilla - Real Madryt 2:3. Zobacz gole

Reklama

Zwycięstwo w Sewilli nie przyszło jednak ekipie ze stolicy łatwo. Goście przegrywali już w dziewiątej minucie, a w 24. wyrównał Argentyńczyk Gonzalo Higuain, który uzyskał 17. gola w sezonie. W 41. minucie gospodarze mogli prowadzić po raz drugi, ale piłka po strzale Salvy Sevilli z rzutu wolnego trafiła w poprzeczkę.

Po przerwie w głównej roli wystąpił najdroższy piłkarz świata i najlepszy strzelec bieżącego sezonu La Liga Cristiano Ronaldo. Co prawda na jego gola z 52. minuty 160 s później odpowiedział Ekwadorczyk Jefferson Montero, ale 73. minucie Portugalczyk najlepiej znalazł się w polu karnym i zapewnił Realowi 11. z rzędu ligowe zwycięstwo. To jego trafienia numer 31. i 32. w obecnych rozgrywkach. W doliczonym czasie gry gospodarze domagali się rzutu karnego za zagranie ręką Sergio Ramosa, ale sędzia był innego zdania.

Real wygrał po raz 23. w sezonie i ma już w dorobku 70 pkt. Stracił do tej pory tylko osiem, po raz ostatni 10 grudnia, kiedy przegrał Gran Derbi z Barceloną (1:3).

Po sobotnich spotkaniach 26. kolejki przewaga prowadzących w tabeli "Królewskich" nad Barceloną wzrosła do 13 pkt, ale wicelider w niedzielę zagra w Santander z Racingiem.