Incydentem zajmie się tamtejsza federacja piłkarska (FA). Rooney nadużył alkoholu na weselu dzień po meczu ze Szkocją (3:0) w eliminacjach mistrzostw świata. Piłkarz później przeprosił za swoje zachowanie.
Klopp ocenił, że zrobiono zbyt wiele szumu wokół tego wydarzenia, a reakcja opinii publicznej jest niewspółmierna do przewinienia. W obronie Rooneya stanął też Guardiola.
"Sam byłem kiedyś reprezentantem kraju i też piłem. Miałem szczęście, bo nie było żadnych zdjęć. Jesteśmy wystarczająco dorośli, żeby brać za siebie odpowiedzialność. To jest życie prywatne. Nie lubię, gdy ktoś komentuje moje osobiste sprawy i ja też wstrzymam się od komentarza. Bardzo szanuję to, co Wayne Rooney osiągnął w karierze" - powiedział Katalończyk.
"The Citizens" zagrają w sobotę w 12. kolejce Premier League w Londynie z Crystal Palace. Z kolei ich lokalny rywal United podejmie w szlagierze Arsenal Londyn.