Gospodarze objęli prowadzenie w 10. minucie. Messi oddał celny strzał, piłkę odbił przed siebie bramkarz gości Ruben Blanco, ale z dobitką zdążył Francuz Ousmane Dembele.
Tuż przed końcem pierwszej połowy Argentyńczyk znalazł się w sytuacji sam na sam z Blanco i tym razem nie mógł się pomylić. Bez większego problemu zdobył 15. w tym sezonie bramkę ligową. Jest już o cztery trafienia lepszy od wiceliderów klasyfikacji strzelców - Urugwajczyków Cristhiana Stuaniego z Girony oraz Luisa Suareza, kolegi z Barcelony.
"Duma Katalonii", która w ostatnich czterech kolejkach ma bilans goli 13-0, zgromadziła 37 punktów i o trzy wyprzedza wicelidera Atletico Madryt. Stołeczni wcześniej pokonali u siebie Espanyol Barcelona 1:0 po rzucie karnym wykorzystanym przez Francuza Antoine'a Griezmanna. Sześć punktów straty do Barcelony ma Sevilla, która w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Leganes.
Czwarty z dorobkiem 29 pkt jest Real Madryt, który w tej kolejce miał grać z Villarreal. Spotkanie odbędzie się jednak dopiero 3 stycznia, ponieważ w sobotę "Królewscy" grali w Abu Zabi w finale klubowych mistrzostw świata. Pokonali w nim ekipę gospodarzy Al-Ain FC 4:1 i sięgnęli po to trofeum po raz trzeci z rzędu.