Uraz polskiego bramkarza sprawił, że w pierwszym składzie wystąpił Mattia Perin. Ale nie on, tylko Cristiano Ronaldo był bohaterem ostatniego spotkania w Turynie przed zimową przerwą.
Liderujący Juventus objął prowadzenie już w 2. minucie po golu Portugalczyka. W 33. wyrównał z karnego Fabio Quagliarella, ale w 65. trzy punkty "Starej Damie" zapewnił Ronaldo, również z 11 metrów.
W tym sezonie Serie A Ronaldo ma już 14 trafień i o jedno wyprzedza Krzysztofa Piątka (Genoa).
W ostatniej minucie bramkę zdobył rezerwowy Sampdorii Riccardo Saponara, ale nie została ona uznana z powodu spalonego.
Całe spotkanie w drużynie goście rozegrał Karol Linetty, natomiast na ławce rezerwowych był Dawid Kownacki. Nie wystąpił także Bartosz Bereszyński.
Po zwycięstwie nad ekipą z Genui turyńczycy mają na koncie 53 punkty (17 wygranych i dwa remisy) i o 12 "oczek" wyprzedzają Napoli; zawodnikami tego klubu są Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Z kolei zajmujący trzecie miejsce w tabeli Inter Mediolan traci 17 pkt.