Juventus objął prowadzenie już w drugiej minucie po samobójczym golu Albańczyka Berata Djimsitiego. Później jednak broniących tytułu turyńczyków dwukrotnie zaskoczył Kolumbijczyk Duvan Zapata (24. i 56.). Co więcej, trzy minuty przed tym drugim trafieniem boisko musiał opuścić pomocnik "Juve" Urugwajczyk Rodrigo Bentancur, który po raz drugi został ukarany żółtą kartką.

Reklama

W 65. minucie na placu gry pojawił się za to Cristiano Ronaldo i to właśnie on ustalił wynik niespełna kwadrans później. Było to 12. trafienie Portugalczyka w tym sezonie Serie A. Liderem klasyfikacji strzelców jest Krzysztof Piątek - 13. Polski napastnik Genoi rozegrał w środę cały mecz, ale nie powiększył dorobku, a jego zespół przegrał na wyjeździe z Cagliari 0:1.

Juventus, który wcześniej nie pokonał jedynie Genoi 20 października (1:1), ma 50 punktów i o dziewięć wyprzedza wicelidera tabeli Napoli. Zespół Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego wieczorem zmierzy się w Mediolanie z trzecim w tabeli Interem, który zgromadził 33 punkty.

Dwa gole w środę puścił też inny polski bramkarz Łukasz Skorupski. Jego Bologna przegrała u siebie z Lazio Rzym 0:2. Z kolei w Genui Sampdoria, w której składzie całe spotkanie rozegrał Karol Linetty, a Dawid Kownacki był rezerwowym, pokonała zamykające tabelę Chievo Werona 2:0. W zespole gości do 66. minuty grał Paweł Jaroszyński, a cały mecz rozegrał Mariusz Stępiński.

Reklama

W pierwszym środowym spotkaniu AC Milan tylko zremisował na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Frosinone 0:0 (w ekipie gospodarzy na końcowy kwadrans na boisku pojawił się Bartosz Salamon). Był to czwarty kolejny ligowy mecz "Rossonerich", w którym nie zdobyli bramki. Taką passę poprzednio mieli w 1984 roku. Ostatnie wyniki drużyny sprawiają, że lada dzień pracę może stracić trener Gennaro Gattuso. Jego podopieczni spadli na szóste miejsce i mają już 22 punkty straty do Juventusu.