Zatwierdzony podczas posiedzenia klubu bilans wykazał, że straty są wyższe o około 20 mln niż w 2017 r. Wszystkie ma pokryć obecny większościowy akcjonariusz, fundusz Elliott, który przejął kontrolę nad AC Milan latem 2018 r. z powodu problemów finansowych chińskiego konsorcjum i biznesmena Yonghonga Li. Wcześniej przez lata AC Milan należał do magnata medialnego i byłego premiera Silvio Berlusconiego.
W ciągu ostatnich sześciu lat straty AC Milan wyniosły pół miliarda euro, a finansowe problemy spowodowały, że słynny do niedawna klub został wykluczony z rozgrywek o europejskie puchary - Ligi Europy. „Rossoneri” nie spełnili bowiem po raz kolejny wymogów finansowego fair play, którego zasady wymagają, by kluby nie wydawały więcej niż zarabiają.
Pomysłem na ożywienie koniuktury niegdyś wielkiego AC Milan ma być idea, propagowana wspólnie z lokalnym rywalem - Interem Mediolan, budowy nowoczesnego stadionu piłkarskiego. Pomysł i jego realizację muszą poprzeć jednak władze stolicy Lombardii.
W ostatniej kolejce włoskiej ekstraklasy drużyna Krzysztofa Piątka uległa w Rzymie AS Roma 1:2 i spadła na 12. miejsce w tabeli.