49-letni szkoleniowiec został zwolniony dzień po ligowej porażce z Atalantą Bergamo 2:8, ale - jak się okazało - stracił pracę tylko na dwa dni. Sam zainteresowany potwierdził w mediach społecznościowych, że będzie kontynuować kontrakt, wiążący go do czerwca 2024 roku.
Nicola zdobył serca kibiców w zeszłym sezonie, gdy uratował klub przed degradacją. Obecnie Salernitana zajmuje 16. miejsce w tabeli, mając dziewięć punktów przewagi nad pierwszą drużyną ze strefy spadkowej - Veroną.