Portugalczyk szkoleniowcem Salernitany, która broni się przed spadkiem z Serie A, został w środę, kiedy podpisał uwowę do końca sezonu. Zastąpił Davide Nicolę.

W niedzielę Sousa, były trener m.in. Fiorentiny, FC Basel, Girondins Bordeaux i Flamengo Rio de Janeiro, zadebiutował w Salerno, ale jego drużyna uległa Lazio 0:2 i doznała trzeciej z rzędu porażki. Piątek, który ostatniego gola w lidze zdobył 5 listopada, grał do 75. minuty.

Reklama

Obie bramki dla gości uzyskał Immobile

W drugiej połowie obie bramki dla gości uzyskał Immobile. To jego 190. i 191. trafienie w Serie A, dzięki czemu awansował na ósmą pozycję w zestawieniu strzelców wszech czasów. W niedzielę napastnik Lazio, który rozegrał dotychczas 309 spotkań w tej lidze, wyprzedził Alberto Gilardino - 189 i Szweda Kurta Hamrina - 190. Od siódmego w rankingu Roberto Baggio dzieli go 17 goli. Liderem pozostaje Silvio Piola - 274.

Salernitna w 23 spotkaniach wywalczyła 21 punktów i jest 16. w tabeli. Dwa mniej ma 17. "polska" Spezia, której barwy reprezentują Bartłomiej Drągowski, Przemysław Wiśniewski i Arkadiusz Reca, a o cztery wyprzedza otwierającą strefę spadkową Veronę Pawła Dawidowicza.

O godz. 18 Spezia podejmie Juventus Turyn, a na boisku od pierwszego gwizdka pojawią się Drągowski i Reca. Wiśniewski, podobnie jak bramkarz "Juve" Wojciech Szczęsny, zasiądą na ławce rezerwowych. Arkadiusz Milik z ekipy gości wciąż leczy kontuzję.

Sousa pracował z polską kadrą przez większość 2021 roku. Pod jego wodzą biało-czerwoni odpadli w fazie grupowej mistrzostw Europy. Później zajęli drugie miejsce w grupie eliminacyjnej mistrzostw świata i musieli zagrać w barażach, ale w nich poprowadził ich już Czesław Michniewicz, bo Portugalczyk pod koniec roku zdecydował się przyjąć ofertę Flamengo i zdecydował się rozwiązać kontrakt z PZPN.

W Brazylii Sousa pracował pół roku, a od czerwca 2022 pozostawał bez zatrudnienia. Jeśli uda mu się utrzymać Salernitanę w Serie A, to przedłuży umowę o dwa lata.