Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Już w czwartej minucie prowadzenie dał im Alvaro Morata.

W 18. minucie na 2:0 podwyższył Antoine Griezmann.

Real złapał kontakt w 35. minucie za sprawą gola Toniego Kroosa, ale na więcej Atletico nie pozwoliło.

Tuż po przerwie znów osiągnęli dwie bramki przewagi, a na listę strzelców ponownie wpisał się Morata.

Reklama

Taki wynik oznacza, że prowadzenie w tabeli zachowała Barcelona. "Duma Katalonii" już w sobotę pokonała u siebie Celtę Vigo 3:2, a dwie bramki zdobył dla niej Robert Lewandowski.

Oprócz Barcelony niepokonana niespodziewanie jest również Girona, która także ma 16 punktów, ale gorszy bilans bramek. Real zajmuje trzecie miejsce ze stratą punktu.

Atletico natomiast awansowało na piątą pozycję. Od prowadzącej dwójki dzieli je pięć punktów, ale rozegrało o jeden mecz mniej.