Na zdjęciu opublikowanym na koncie Kolumbijskiej Federacji Piłki Nożnej w serwisie X piłkarz i jego ojciec przytulają się. Witaj w domu Luchooo - głosi podpis.

Zdjęcie zrobiono w Barranquilli, gdzie reprezentacja Kolumbii zagra w czwartek z Brazylią w eliminacjach mistrzostw świata.

Reklama

Rodziców 26-letniego zawodnika "The Reds" ELN porwała 28 października ze stacji benzynowej w rodzinnym mieście Barrancas, niedaleko granicy z Wenezuelą. Matka została uwolniona po kilku godzinach, a ojciec w zeszłym tygodniu.

Luis Manuel Diaz był trenerem w jedynej szkole piłkarskiej w Barrancas. Przyczynił się do błyskawicznej kariery syna, pierwszego Kolumbijczyka rdzennego pochodzenia, który stał się częścią elity światowego futbolu. Rdzenni mieszkańcy stanowią tylko 4,4 proc. ludności kraju.

Luis Diaz ma na koncie 43 występy w reprezentacji. W zeszłym roku przeszedł z FC Porto do Liverpoolu za 60 mln euro.