Atletico miało kłopot z dojazdem na stadion

Awantury miały swój początek w jednym z barów znajdujących tuż obok stadionu San Mames. Według relacji hiszpańskich mediów w wyniku bójki między kibicami obu drużyn, jeden z sympatyków zespołu a Madrytu został poważnie ranny i trafił do szpitala.

Po tym zdarzeniu zamieszki przeniosły się na ulice, a później - już w trakcie meczu - niespokojnie było również na trybunach.

Reklama
Reklama

Kłopoty z dostaniem się na stadion mieli podopieczni Diego Simeone. Autokar z piłkarzami i sztabem szkoleniowym Atletico potrzebował aż 35. minut, by pokonać 700-metrową drogę z hotelu na obiekt San Mames. Dojazd na mecz ekipie ze stolicy Hiszpanii utrudniali miejscowi kibice, którzy co chwilę tarasowali ulice.

Athletic na trofeum czeka 40 lat

Sam mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Dzięki temu Athletic po raz 40. w swojej historii awansował do finału. Copa del Rey. 6 kwietnia w Sewilli o trofeum zagra z RCD Mallorca.

Athletic ostatnio do finału dotarł w 2021 roku, a na 24. triumf - bardziej utytułowana z 31 jest tylko Barcelona - czeka... 40 lat.