Szczęsny latem rozstał się z Juventusem Turyn. Polak miał kilka ofert gry w innych klubach, ale żadna według niego nie była satysfakcjonująca.

Reklama

Szczęsny nie zamierza zmieniać zdania

Szczęsny nie chciał rozmieniać się na drobne i za wszelką przedłużać kariery. Dlatego zdecydował, że kończy z grą w piłkę. Ogłosił, że teraz dla niego najważniejsza jest rodzina i na niej zamierza się skupić, a ewentualny powrót na boisko nie wchodzi w grę.

Jak się okazuje Szczęsny nie rzucał słów na wiatr. Rzeczonego słowa nie zamierza łamać. Jak dał do zrozumienia w jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych wyjątku nie zrobi nawet dla słynnej Barcelony.

Dziennikarz dał radę Szczęsnemu

Postawy byłego bramkarza reprezentacji Polski nie rozumie ekspert stacji Canal Plus.

Żeby dostać propozycję z Barcelony albo z Realu i z niej nie skorzystać, to przepraszam bardzo, ale nie rozumiem czegoś takiego. Bo były propozycje z Anglii czy Włoch, gdzie już się nagrał i wcale się nie dziwię, że je odrzucił. Ale dostać propozycję z Realu albo Barcelony i z niej nie skorzystać... Moim zdaniem jak się dostaje taką propozycję, a żona mówi: "nie", to trzeba zmienić żonę - stwierdził Leszek Orłowski.