Guler zdobył bramkę słabsza nogą
Jako pierwsi szansę na zdobycie bramki w tym spotkaniu mieli piłkarze Getafe. Napastnik Borja Mayoral otrzymał dośrodkowanie w polu karnym, lecz niecelnie główkował. Później bramkarz gospodarzy David Soria obronił strzał Frana Garcii, a dobitka lewego obrońcy Realu była niecelna.
Real objął prowadzenie w 22. minucie. Arda Guler zdecydował się na strzał z dystansu swoją słabszą prawą nogą. Soria był bliski skutecznej interwencji, ale piłka wpadła do bramki tuż obok słupka.
W 38. min Brahim Diaz oddał mocny strzał w środek bramki, lecz bramkarz miejscowych był dobrze ustawiony.
Courtois nie nudził się w bramce Realu
Piłkarze Gatafe z animuszem rozpoczęli drugą połowę, ale dobrze spisywał się golkiper Realu Thibaut Courtois. W odpowiedzi Vinicius Junior w 68. min przedryblował kilku rywali, wbiegł w pole karne i strzelił na bramkę, lecz Soria musnął piłkę i przeniósł ją nad poprzeczkę. Następnie Mauro Arambarri z Getafe przyjął piłkę w polu karnym, ale zmarnował dobrą okazję, gdyż strzelił niecelnie.
W doliczonym czasie Juanmi z bliska uderzył bez przyjęcia, lecz Courtois instynktownie obronił. Belgijski bramkarz uratował swój zespół również po strzale Alvaro Rodrigueza.
Real goni Barcelonę
Ostatecznie "Królewscy" trzeci raz z rzędu wygrali 1:0 w La Liga. Poprzednio pokonali w takim stosunku Athletic Bilbao i Deportivo Alaves. Po 33 meczach prowadząca Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego ma 76 pkt, a drugi w tabeli Real traci do niej cztery punkty.