W meczu z Belgią na boisku był koncert w wykonaniu "Złotek”, a na trybunach szaleli polscy kibice. "Jeżeli jest radość z gry, to są też wyniki. Wszystkie mamy wspólny cel. Przyjechałyśmy tu po medal" - podkreśla Glinka.
Widać, że podopieczne trenera Marco Bonitty świetnie się bawią podczas gry. "Coraz więcej uśmiechów jest na naszych twarzach, bo gramy coraz lepiej. Tak będzie do ostatniego dnia mistrzostw Europy" - obiecuje Katarzyna Skowrońska.
Jeśli Holenderki w czwartek przegrają z Polkami (godz. 17.30), z grupy razem z naszymi siatkarkami wyjdą Serbki. Z drugiej grupy do półfinałów awansowały Włoszki i Rosjanki. Jutro wieczorem po ostatnim spotkaniu zostaną rozlosowane pary , które zagrają o finał.
Nasze siatkarki na mistrzostwach Europy w Belgii są we wspaniałej formie. Ale nic w tym dziwnego. Widać, że podopieczne trenera Marco Bonitty świetnie się bawią podczas gry. "Przyjechałyśmy tu po medal. Ale przede wszystkim nasza siatkówka ma nam sprawiać radość. I tak jest!" - mówi dziennikowi.pl Małgorzata Glinka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama