Rosjanki wzbudziły w naszych siatkarkach sportową złość. "Zmobilizowały nas swoim chamstwem" - mówią "Złotka".
Rywalek nie było stać na słowo "przepraszam". W związku z tym "przeprosiły" na parkiecie.
Polskie siatkarki były wściekłe, kiedy Rosjanki zaczęły na przedmeczowej rozgrzewce chamskie prowokacje. Najpierw jedna z rywalek naskoczyła na stopę Izabeli Bełcik, a potem silnie uderzona przez jedną z Rosjanek piłka o mało nie znokautowała Mileny Sadurek! "Nasza wygrana to mały odwet" - mówi Anna Barańska.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama