Drugi na liście najlepiej zarabiających skoczków jest Norweg Daniel Andre Tande - 148 tys., a trzeci jego rodak Johann Andre Forfang - 135 750 CHF.
W kwocie wynagrodzeń Stocha nie uwzględniono m.in. dodatkowej nagrody za zwycięstwo w norweskim cyklu Raw Air, która wyniosła 60 tys. euro, czyli ponad 250 tys. złotych.
Lista płac FIS nie zawiera też premii za triumfy w Willingen Five (25 tysięcy euro), Turnieju Czterech Skoczni (20 tys. euro) czy w słoweńskim "Planica 7", za co otrzymał 20 tysięcy franków i... rower.
W czołowej "10" zestawienia zarobków jest jeszcze drugi Polak - Dawid Kubacki. Z sumą 97 700 franków (ok. 353 tys. złotych) zajął ósmą pozycję.
Premia FIS za pierwsze miejsce w każdym konkursie indywidualnym to 10 tys. franków, za drugie - 8 tys., a za trzecie - 6 tys. Ostatnią, 30. lokatę w serii finałowej federacja wycenia na 100 franków. Triumf w drużynie to 7500 franków, drugie miejsce oznacza 5500.
Oficjalne nagrody nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą handlową.
Końcowa lista płac PŚ w skokach w sezonie 2017/18 (po 31 zawodach):
1. Kamil Stoch 178 800 CHF (ok. 647 tys. złotych)
2. Daniel Andre Tande (Norwegia) 148 000
3. Johann Andre Forfang (Norwegia) 135 750
4. Richard Freitag (Niemcy) 135 500
5. Robert Johansson (Norwegia) 133 400
6. Andreas Wellinger (Niemcy) 111 000
...
8. Dawid Kubacki 97 700
12. Stefan Hula 66 850
14. Piotr Żyła 56 050
15. Maciej Kot 55 100
37. Jakub Wolny 7 300
73. Tomasz Pilch 100