Turniej rozgrywany jest w Ostrawie i Trzyńcu. Szwecja rozgrywa mecze grupowe w drugim z tych miast, gdzie jest uboga baza noclegowa.

”Obiekt, który wybraliśmy, to jedyny hotel w tym 35-tysięcznym mieście. Niestety "podebrali" go nam Finowie. Jako aktualni mistrzowie świata mieli pierwszeństwo wyboru i skorzystali z niego. W ostatniej więc chwili nasz wybór padł na polski Ustroń” - powiedział selekcjoner ”Trzech Koron” Thomas Monten.

Trener Szwedów ocenił, że jest to świetne miejsce na bazę ponieważ do Trzyńca jest tylko pół godziny jazdy autokarem, a do Ostrawy godzina. Poza tym w Ustroniu nie ma specjalnie co robić wieczorami: "w ten sposób nasi zawodnicy pozbawieni zostali pokus i mogą się koncentrować tylko na meczach. Spędzimy tutaj w totalnym spokoju 19 dni. Sytuacja, kiedy wszyscy musimy przebywać razem w jednym miejscu, jest bardzo mobilizująca i mam nadzieję, że przełoży się na to wyniki meczów”.

Reklama

Obrońca Lulea HF, Nils Lindkvist opisał na łamach dziennika „Aftonbladet”, że w Ustroniu ”w sumie” czuje się dobrze, ale zauważa ogromną różnicę w porównaniu do miejsca zakwaterowania podczas ubiegłorocznych mistrzostw w kanadyjskim Vancouver. "Zupełnie inna jest skala wielkości miast, lecz w Ustroniu już znalazłem lokal z dobrą kawą, gdzie można wypić nawet szklaneczkę piwa, więc nie jest źle. To miejsce ma swój urok” - powiedział reporterowi gazety.