Po woczrajszych skokach Adama Małysza na Wielkiej Krokwi, nikt nie ma chyba wątpliwości, że wyjazd do Lahti był strzałem w dziesiątkę. Skoki Mistrza z Wisły były zdecydowanie lepsze niż w ostatnich tygodniach, a w jego wypowiedziach znów zagościł optymizm.

Reklama

"Słyszę, że poprawa mojej formy pozytywnie zaskoczyła wiele osób, więc powiem, że mnie też zaskoczyła na plus. Mam nadzieję, że stabilizacja formy wróci już na dobre, skoro wychodzi mi coraz więcej dobrych skoków" - powiedział Małysz, na którego twarzy wreszcie zagościł uśmiech.

>>>Zobacz skok Małysza z kwalifikacji

Podczas pierwszego treningu Małysz skoczył 125 metrów, co dało mu 8. miejsce. Jednak już w drugim treningu Polak pokazał na co go stać szybując najdalej, aż na 136. metr. Ze swoich dzisiejszych prób wiślanin był zadowolony. "Pierwszy skok był taki rozpoznawczy, ten drugi był bardzo dobry. W kwalifikacjach skakałem w trudnych warunkach, na progu mnie zwalniało, ale sądzę, że można być zadowolonym, poprawa jest" - powiedział po kwalifikacjach Adam Małysz.

Reklama